Archiwum
Udane zawody wędkarskie z okazji "Dni Połańca"
2011-05-02 12:27
Zbiórka i losowanie stanowisk odbyło się o godz. 600. Następnie zawodnicy będąc już na swoich wylosowanych stanowiskach rozpoczęli mieszanie składników. Wymagało to wiele pracy oraz wysiłku, ale jeżeli chce się złowić jaknajwięcej ryb i pokonać przeciwników jest to czynność niezbędna. Rozpoczęcie nastąpiło punktualnie o godzinie 800, gdzie na każdym stanowisku do wody poszybowały kule zanętowe. Do punktacji zaliczano ryby zgodnie z obowiązującym regulaminem Amatorskieg Połowu Ryb. Kalendarz brań i fazy księżyca napawały optymizmem. Rzeczywistość to potwierdzała. Po pierwszej godzinie łowów są pierwsze informacje o złowionych płociach i leszczach. Około godziny 1000 zza chmur zaczyna świecić słońce i brania powoli ustają. Pomimo tego wędkarze walczyli o jak najlepszy wynik stosując różnego rodzaju "tajniki" wędkarskie, aby pobudzić ryby do większego żerowania.
|
|||||
|
|
|
|||
|
|||||
|
|
|
|
W samo południe sędzia zawodów Tadeusz Lubka dał sygnał oznaczający zakończenie 4-godzinnego wędkowania i rozpoczęto ważenie "okazów" złowionych przez wędkarzy.
Po skonsumowaniu smacznego poczęstunku przyszedł czas na ogłoszenie oficjalnych wyników. Największą wagę uzyskał Robert Walenciak - 2675g, tuż za nim uplasował się Andrzej Trzepałka - 2420g, natomiast trzecie miejsce zajął Marek Sowiński – 2295g. Największą rybę zawodów złowił Sylwester Płonka – leszcz 620g.
Wszyscy zwycięscy otrzymali z rąk burmistrza Połańca – Jacka Tarnowskiego okazałe puchary oraz dyplomy, jak również upominki, które ufundowała Lokalna Grupa Działania "Dorzecze Wisły".
Piękna pogoda, miła atmosfera, dość dobra aktywność ryb sprawiły, że zawody można zaliczyć do bardzo udanych.