Z prac Gminy
Ozdobne i rasowe ptactwo na giełdzie w Połańcu
2013-09-23 11:33dodano przez: Dominika
Łączy Ich wspólna pasja, niesamowita pasja, która potrafi pochłonąć człowieka bez granic – to miłość do ptaków i zwierząt. Jak to mówi jeden z pasjonatów zasmakowana raz przygoda powoduje, że chce się coraz więcej. I zgodzą się z tym stwierdzeniem z pewnością ci, którzy regularnie odwiedzają giełdę, jaka odbywa się na placu targowym w Połańcu w każdą czwartą niedzielę miesiąca. Przybywają z odległych stron dzieląc się chętnie swoją wiedzą i doświadczeniem – to miłośnicy futrzaków i ptactwa ozdobnego. Sami sobie życzą, aby zachwyt nad tym nad wyraz ciekawym hobby, nigdy się nie skończył, wręcz przeciwnie, by się cały czas rozwijał i przynosił coraz więcej radości i przyjemności z możliwością przebywania wśród pasjonatów.
Nie ukrywają zachwytu nad lokalizacją i warunkami połanieckiej giełdy wymieniając same plusy na tle innych miejsc przeznaczonych na wymianę nadwyżki hodowlanej. To przekłada się oczywiście na frekwencję. Różnorodność ras ptactwa na dobrym poziomie i miła atmosfera sprawiają, że mieszkańcy i sympatycy zwiedzający giełdę mogą pożytecznie spędzać czas, przychodząc licznie ze swoimi dziećmi i wnukami. Odwiedzając wczorajszą giełdę, na której pojawiły się te same miłe osoby, które nie szczędząc kilometrów przybywają od początku uruchomienia giełdy do chwili obecnej do Połańca, jak również zupełnie nowe twarze to dowód, że warto było… Warto dla mieszkańców, bo to ciekawa forma spędzania czasu wolnego, forma nauki dla najmłodszych, wymiana doświadczeń i wiedzy dla hodowców, możliwość zakupu i wymiany okazów. Podczas wrześniowej giełdy gruchały zatem nie tylko gołębie, ale także szczebiotały papużki, były i pawie, bażanty czy przepiórki. To była także możliwość obejrzenia wielu odmian królików, chomików, świnek morskich. Na giełdzie sprzedawano prócz zwierzątek futerkowych i ozdobnego ptactwa również akcesoria i pasze niezbędne w hodowli. Można tutaj było spotkać bardzo rzadkie gatunki ptaków - papug, bażantów, kaczek, gołębi egzotycznych i gołębi ozdobnych, których zapewne nie znajdziemy na co dzień. Wielu nawet lokalnych hodowców chętnie przyjeżdża na tę giełdę i powraca z niej z klatkami, w których latają nowi pupile. Do przyjazdu zachęca niewątpliwie też panująca tu atmosfera. Hodowcy zabierają ze sobą innych pasjonatów, zatem grono z miesiąca na miesiąc „idzie w górę”. Przybywają i hodowcy i odwiedzający giełdę, mieszkańcy zarówno z miasta i gminy Połaniec, jak i okolicznych miejscowości.
Za miesiąc kolejna giełda
Powrót do poprzedniej