DNI POŁAŃCA 2016 - 222 rocznica ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego (CZ.3)

dodano przez: Dominika

POŁANIEC HISTORYCZNIE

Chcąc wypracować sensowny, czytelny i pociągający wizerunek miasta trzeba sobie zdać w pierwszej kolejności sprawę, że to między innymi poprzez historię i tradycję jest możliwe osiągnięcie celu. Naszym wizerunkiem jest Naczelnik Tadeusz Kościuszko. Połaniec może być dumny ze swojego życia historycznego, bo dzięki wielu podejmowanym przedsięwzięciom wiemy że tradycja kościuszkowska przetrwa. Nie brak bowiem dzisiaj inicjatyw przypominających o znaczeniu postaci T. Kościuszki – dla nas Połańczan. Tadeusz Kościuszko nasz bohater narodowy, wielki Polak i patriota, patron Szkoły Podstawowej w Połańcu.  Jedna z najpopularniejszych postaci w naszej historii - Wielki Człowiek, któremu  poświęcono wiele prac naukowych i literackich, o czynach którego mówią liczne wiersze i pieśni. 

Za nami 222 rocznica ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego. W tym czasie Połaniec dla uczczenia tego ważnego wydarzenia świętuje poprzez oryginalne przedsięwzięcia, zarówno adresowane do szerokiego grona odbiorców, tych o charakterze środowiskowym czy edukacyjnym. Cieszy fakt, że działające w Połańcu Towarzystwo Kościuszkowskie wprowadza w „świat Kościuszki” również młodzież i dzieci. Osobom dorosłym, ale i tym najmłodszym proponuje się coś wartościowego, coś wyjątkowego. Wiatr w żagle złapały inicjatywy z dorobkiem, a nowe wywalczyły sobie pozycję i nabrały rozmachu, ponadto wykrystalizowało się grono osób, gotowych profesjonalnie stanąć wobec każdego koncepcyjnego i organizacyjnego wyzwania.

Na tę rocznicę członkowie Towarzystwa Kościuszkowskiego przygotowali wiele atrakcji. Pierwszą z nich była lekcja historii na Kopcu Kościuszki, która miała miejsce 13 maja. Kosynierzy z TK przybliżyli najmłodszym mieszkańcom Połańca historię Kopca i najstarszych dziejów miasta. W tym roku Połaniec odwiedził oddział Legii polsko-włoskiej z Nysy, by wziąć udział w całych obchodach. Żołnierze rozbili namioty na placu OSiR. Przez weekend zdążyli zapoznać się z zakątkami ziemi połanieckiej. Była też bitwa na rynku - gdzie kosynierzy i legioniści rywalizowali w konkurencji „nocnego ataku na wroga”. Tradycyjnie, jak co roku odbył się Zjazd Środowisk Kościuszkowskich, który miał miejsce w budynku jednego z połanieckich przedszkoli. Uczestniczyli w nim: Zbigniew i Bożena Węgrzynkowie, reprezentujący Towarzystwo Miłośników Maciejowic i Grzegorz Dudała, utalentowany artysta ze Szczekocin, delegacja z zaprzyjaźnionego, miasta partnerskiego ze Słowacji – Starej Lubowni, z burmistrzem Lubosem Tomko na czele. Nie zawiedli przyjaciele ze stowarzyszeń, z którymi połanieckie towarzystwo działa na rzecz promocji Połańca – PTTK oraz „Bliżej”. A także wspierający inicjatywy kościuszkowskie przedstawiciele firm.

Tradycyjnie już, zjazd „kościuszkowców” otworzył program przygotowany przez najmłodszych mieszkańców naszego miasta. Lekcji patriotyzmu lokalnego wszystkim przybyłym gościom udzieliły wspaniałe przedszkolaki. Po przywitaniu gości przez prezesa Radosława Matusiewicza i p.Marka Pedyńskiego, rozpoczęła się część historyczna, do której wstępem była prezentacja „Patriotyzm nasz”, pokazujący w krótkich obrazach działalność Towarzystwa Kościuszkowskiego w roku 2015. Tematyka spotkania nie mogła ominąć najliczniejszych gości – legionistów z Nysy, dlatego p. Konstanty Michorowski przygotował dla zebranych materiały o Jędrzeju Świstackim, którego kariera wojskowa rozpoczęła się w sukmanie, na racławickich polach, a zakończyła w mundurze włoskiego legionisty. Część główną zakończył referat członkini T.K., pani Pauliny Mielnik, nt. wojsk polskich okresu insurekcji na tle wojsk największych potęg ówczesnej Europy. Po zakończeniu części oficjalnej, goście przenieśli się do obozu historycznego za basenem OSiR, na spotkanie przy ognisku. Tutaj w towarzystwie legionistów, na których czele stał p. Marek Gniewek (dowódca oddziału) oraz p. Krzysztof Herman, prezes Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji w Nysie, uczestnicy spędzili czas do północy. Miły, bo historycznie spędzony czas bardzo szybko upłynął, a na kościuszkowców czekały niedzielne uroczystości.

/Tekst oprac.
na podst. relacji TK
Fot. TK/

Jednolita, historycznie stylizowana forma tego najważniejszego tu święta może stać się wzorem dla innych miejskich i lokalnych imprez. Doskonałość i coraz bogatszy program pozwoliły na umocnienie święta wśród największych imprez kulturalnych w regionie.