Z prac Gminy
DNI POŁAŃCA 2016 - MUZYCZNA UCZTA (CZ.5)
2016-05-17 09:31
autor/ tekst: Dominika Reichert
POŁANIEC MUZYCZNIE
Pierwszą gwiazdą sobotniego wieczoru był zespół muzyczny Garash, który wykonuje muzykę rock end rolową. Są to mocne, rockowe brzmienia. Styl ten wywodzi się przede wszystkim od gitarzysty - Sławomira Binasia. GARASH, to również połączenie pokoleń. Młode, świeże brzmienie połączone z doświadczeniem i przemyślane granie, połączyło muzyków, co było widać podczas koncertu. Muzyka zaserwowana przez sześcioosobowa załogę zespołu Garash przypadła do gustu fanom z Połańca i okolic. Publiczność bardzo żywiołowo reagowała na popisy muzyków. Nie obyło się bez bisów. Garash – nietuzinkowy zespół, na koncercie w Połańcu dał czadu! Muzycy zahipnotyzowali publiczność w sobotni wieczór. To było największe pozytywne zaskoczenie dla osób, które wcześniej nie miały do czynienia z taką muzyką na żywo.
A nastepnie długo wyczekiwana gwiazda wieczoru – zespół IRA, jeden z najpopularniejszych i najbardziej "kasowych" polskich zespołów grających łagodniejszą odmianę heavy metalu pierwszej połowy lat 90., mający na koncie trzy złote płyty i jedną platynową. Niezwykle klimatyczny i niepowtarzalny koncert - tak w wielkim skrócie można podsumować wystąpienie IRY w Połańcu - figurującej jako zespół cieszący się popularnością – zwłaszcza wśród młodego pokolenia. I jak się okazuje mającego wierne grono słuchaczy – również w Połańcu! Podczas sobotniego koncertu w Połańcu wykonawcy uraczyli fanów swojej muzyki swoimi przebojami, w tym najbardziej popularnym „Ona jest ze snów”. Już sam początek muzycznej przygody z zespołem był zapowiedzią świetnego koncertu. Z utworu na utwór publiczność zaczęła wirować w tańcu pod sceną w rytm szlagierów. Pojawiło się też dużo nowych utworów. Rozemocjonowaną i rozgrzaną publikę Artur Gadowski bawił do samego końca, toteż nie mogło obyć się bez bisów. Przerywnikiem przed wystąpieniem kolejnej gwiazdy było widowisko – tańczące fontanny. Było na co popatrzeć i czego posłuchać !. W rytm pięknej muzyki przy kawalkadzie zmieniających się kolorów światła, strumienie wody wykonywały swój taniec. Strzelająca woda przy dźwiękach granych do romantycznych zawirowań przy utworach tchnących romantyzmem, nostalgią czy miłością wprawiała w zachwyt oglądających. Po widowisku barw i muzyki oraz zaserwowanej muzycznej energii na scenie w zupełnie innych, bo disco – polowych rytmach powitał połaniecką publiczność zespół KORDIAN z góralskim akcentem. Rytmiczne kawałki porywały do tańca nawet najbardziej opieszałych. Zespół zasłynął dzięki przebojowi „Dziewczyna z gór”, który także mieliśmy okazję usłyszeć na żywo. Były również bisy, tańce, śpiewy, wielkie emocje, a nade wszystko świetna zabawa i nieoceniony kontakt z publicznością. W takich rytmach zakończyła się pierwsza - rozrywkowa- część DNI POŁAŃCA 2016.
Jedno jest pewne - mamy co wspominać!!!
Fot. A. Piechniak