Polaniec

Z CYKLU "JAK NAS WIDZĄ"

dodano przez: red.

Rozpoczęliśmy cykl reportaży z przedstawicielami samorządowymi, które dotyczą odbioru naszego miasta i gminy. Dziś przedstawiamy Państwu rozmowę z Wójtem Gminy Borowa - Panem Stanisławem Mieszkowskim

O POŁAŃCU WÓJT GMINY BOROWA
- PAN STANISŁAW MIESZKOWSKI

- Jest Pan częstym gościem w Połańcu. Proszę powiedzieć jak Połaniec zmienia się w ostatnich latach?

- Tak, oczywiście ma Pani rację. Jestem częstym gościem nawet bardzo częstym z uwagi na most, który połączył nasze gminy, z  czego się bardzo cieszę bo pokazał, że on jednak był bardzo potrzebny i teraz jest możliwość wymiany kulturalnej i gospodarczej, na tle samorządowym jak i prywatnym. Oczywiście w ciągu tych dwóch i pół roku zmiany są cały czas zauważalne i widoczne tylko na plus. Oczywiście my zazdrościmy Miastu i Gminie Połaniec tego rozwoju, zazdrościmy również tego budżetu czego nie kryje, ponieważ nasza Gmina jest tą jedną z biedniejszych. Natomiast cieszymy się, że jest od kogo się uczyć i nawet pomysły, które są wprowadzane na terenie Miasta i Gminy Połaniec tutaj przy różnych rozmowach wychodzą u nas pomysłu, które możemy implantować na terenie naszej gminy i to skutecznie więc uczymy się od lepszych.

- A ostatnio odbył się konwent wójtów, burmistrzów powiatu Mieleckiego, zwiedzali Państwo potem troszkę Połaniec. Proszę powiedzieć jak zapatruje się Pan na takie właśnie domy jak środowiskowy Dom Samopomocy czy nowo powstały właściwie basen przebudowany. Czy taka infrastruktura ma wpływ na rozwój? Jak Pan myśli?

- Ja myślę, że w głównej mierze ma na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa ludzi starszych, samotnych, których jest coraz więcej i takie inicjatywy są potrzebne. Oczywiście jesteśmy społeczeństwem i tutaj musimy popatrzeć prawdzie w oczy starzejącym się więc zapotrzebowanie na tego typu placówki będzie rosło. Ja myślę, że też odnośnie budowy infrastruktury sportowej służących praktycznie dla wszystkich, ale tutaj ten główny jak gdyby cel tworzenia placówek jest tutaj dla ludzi młodych czy też dzieci, uczniów żeby zaszczepić ten bakcyl pływania, sportu, rekreacji. Obiekt w Połańcu oceniam swoim kolegom wójtom, burmistrzom na szóstkę bo on jest tak spasowany, skrojony na miarę i potrzeb i możliwości, a de fakto dający dużo satysfakcji, bo każdy może znaleźć dla siebie coś miłego i tutaj mówię i o okresie zimowym jak i o okresie letnim, a strefa praktycznie na wolnym powietrzu, zieleń. No zresztą sam z tego korzystam tutaj nie kryję tajemnic. Jest tam bardzo fajnie i naprawdę ten obiekt został zmodernizowany bardzo udanie. Ja go pamiętam jeszcze z lat wcześniejszych gdzie był na terenie Połańca, który również się wyróżniał i wszyscy ciągnęli do Połańca jeszcze wówczas przez prom tutaj na Wiśle teraz już mamy most. Barierą tutaj na pewno nie jest dojazd i droga teraz to już komfort dla mieszkańców przyległych gmin do Mielca jak i samych mieszkańców Mielca, ale widzę też ruch w drugą stronę czyli mieszkańcy gminy Połaniec korzystają z galerii w mieście w Mielcu „Navigator” również i z atrakcji, restauracji. Jednym słowem wymiana mieszkańców jest bardzo duża i chyba wszystkim o to właśnie chodziło. Dzisiaj już nikt nawet nie neguje, inaczej nie widzi innego życia jak bez tego mostu przez Wisłę, który połączył dwa województwa sąsiednie.

- A w Połańcu staramy się dbać o zieleń, rozwijamy te tereny. Co Pan myśli o tych terenach? Czy mieszkańcy Gminy Borowa coś w tym temacie mówią co Pan myśli na o naszej zieleni? Czy te tereny zachęcają do spacerów?

- No oczywiście, że tak. Ja jestem przeciwnikiem kostkowania wszystkiego wokół i wszędzie pokazujmy to co najlepsze, pokazujmy charakter naszych gmin, naszych szczególnie rolniczych, ale pokazanie zieleni na małych skwerkach, na placach czy coś jest dużym atutem i plusem i mieszkańcy też to doceniają zresztą ja już Pani powiedziałem, że my praktycznie wzorujemy się na Połańcu i proszę zauważyć, że już troszeczkę centrum rynku u nas się zmieniło hortensja myślę, że za niecały miesiąc nam pięknie na biało zakwitnie. Tutaj teraz potężne inwestycje robimy w centrum Borowej,bo za ponad 5 milionów złotych oczywiście też przy pomocy funduszy budżetu państwa więc drogi wewnętrzne też powstają takie wysepki, na których też zostanie posadzona zieleń. W dniu dzisiejszym otworzyliśmy przetarg na poprawę dróg dojazdowych w poszczególnych sołectwach na ponad pół miliona złotych więc gdyby transport jest naszym oczkiem w głowie numer jeden, ale nie zapominamy o ochronie środowiska gdzie zrekultywowaliśmy składowisko w tamtych roku, zakończyliśmy rekultywację też zmodernizowaliśmy troszeczkę oczyszczalnię ścieków chodzi o piaskownię, którą tam poprawiliśmy jego funkcjonalność i zmieniliśmy uciążliwość zapachową. No myślę, że mamy jeszcze kilka pomysłów, których jeszcze nie chciałbym zdradzać jak sfinalizujemy będziemy się wtedy chwalić oczywiście bardzo byśmy chcieli sfinalizować już umowę po podpisaniu listu inwencyjnego z Elektrownią Enea na budowę farmy fotowoltaicznej o wielkości no ponad 1MW tutaj na terenie zrekultywowanego wysypiska śmieci. Chcemy uczyć się od lepszych, tak jak powiedziałem wtedy popełniamy mniej błędów - tak mi się wydaje. Jeżeli chodzi o ekologię to też ponad 400 instalacji zainstalowanych w ramach projektu parasolowego na naszej gminie - zainstalowane panele fotowoltaiczne, solary, wymiana  cieplna z dofinansowaniem pozwoliła nam na zrealizowanie tego dużego projektu mając nadzieję, że z nowego okresu programowania pozyskamy pieniądze na ten cel. Tematów jest bardzo dużo, tematy są bardzo rozległe.

Jeszcze chciałabym zapytać o współpracę z gminą Połaniec. Czy mógłby Pan coś na ten temat powiedzieć? Bo ona już chwilę trwa.

- Ona trwa i się rozwija wie Pani, więc to nie jest współpraca na krótką chwilę, na krótki okres. Nas tutaj w roku 2019 taka jak to mówią jeżeli rozwiązujemy wspólne problemy czy zagrożenia to wtedy można liczyć na prawdziwą przyjaźń. Takim problemem była u nas powódź w 2019 roku tutaj wielkie słowa podziękowania dla Pana Burmistrza, dla Rady Miasta Gminy Połaniec za wspaniały dar pomocy w postaci wypompowywania wód z terenów zalanych w czasie akcji powodziowej. Elektrownia Połaniec też włączyła się w całą akcję. Była to potężna akcja przez 7 dni i nocy odpompowaliśmy 1,5 miliona metrów sześciennych wody. To była mordercza, potężna walka ale ona zapobiegła zalaniu 500 gospodarstw domowych. Ja pamiętam jak w 1997 roku kiedy no też dane mi było być wójtem gminy Borowa to też troszeczkę szmat czasu, ale wtedy to niestety nie było już szans na uratowanie gospodarstw w gminie Czermin co jest zrozumiałe, ale wtedy było u nas zalane ponad 638 gospodarstw czyli pół gminy mieliśmy zalane i to z wodą o około 5m wysokości więc bardzo bardzo poważne straty i jak gdyby nikt z mieszkańców na pewno nie chciałby przeżywać po raz drugi, a tutaj dzięki takiej serdecznej pomocy oczywiście cały sztab kryzysowy pomagał niemal całe południe Polski. Wszystkie siły i środki były skierowane tutaj na naszą gminę no i też tutaj na gminę w pobliżu myślę tutaj o gminie Czermin, gminie Wadowice Górne gdzie doszło do przerwania wału. Jak gdyby ta tragedia, to zagrożenie połączyło naszą taką współpracę, więź jeszcze bardziej. „Przyjaciół poznaje się w biedzie” - tradycyjne, polskie powiedzenie, ale ono się sprawdza w praktyce. I tutaj co mówiłem o tej zieleni, o tej współpracy, o ścieżce rowerowej. W perspektywie chciałoby się powiedzieć poznaj Borową, poznaj Połaniec gdzie macie wspaniałe atrakcje. Oczywiście to wszystko będzie uzależnione od środków zewnętrznych, bo to jest jednak istotne.

- Dziękuję Panu serdecznie i zapraszam do Połańca.

- Dziękuje i oczywiście również zapraszamy do Gminy Borowa